Pokemon-Red
Ha-oh idź! Wsiadam na niego i odlatuję kawałek, po czym wsiadam na rowerek i popierdalam dalej na wschód




Offline
jedziesz po blotnickiej ziemi i nagle sie zapadasz pod ziemie i wpadasz do tunelu stelixa (nie da sie stamtat uciec)



Offline
Uciekam przed nim aż się kurzy, krzycząc coś o niewyłączonym żelasku...




Offline
uciekasz w prawo nagle widzisz 5 tuneli w ktory wchodzisz



Offline
uciekasz w prawo nagle widzisz 5 tuneli w ktory wchodzisz a za toba sie zacelo sie walic sciany i sufit



Offline
Wbiegam do tunelu nr. 2




Offline
wchodzisz i nagle widzisz jaja ktore z nich zaczely sie wyklowac spainy ( ich jest 5)



Offline
Krzyczę "Allah Akbar" wywalam tą jaskinię w powietrze! A poważnie : Carmander idź!




Offline
zaczely cie oblezac i 2 z nich strzelaly z pajeczyny i zaplatuja twojego charmandera a 3 z nic strzelaly do ciebie z zatrutych zadel



Offline
Wyplątuje się z sieci, atakuje żarem, który odpędza Spainy, strzelam wszystkim w ścienę (łączne z Barettą kal. 50. mm) i Spier*alam stamtąd jak najdalej.




Offline
sciana zaczela sie kruszyc po rozkruszeniu sciany widzisz swiatlo wolnosci ale jednak widzesz ze na bokach jaskini zaczely sie wykluwac spainy jesli nie chcesz pasc to rade na rowerku zapierdzielac i bedziesz musial jednego poka poswiecic na pewna smierc poniewaz przed samym wyjsciem czekaly dwa spainy



Offline
Gleigar idź! Zajmij je! *ucieka*
Ostatnio edytowany przez Draco (2011-03-18 19:07:54)




Offline
poczym jak wyjechales z tej jaskini z chukiem to za toba sie zawalilo i nie dalo sie gligar'owi uciec wpadasz do szamba po czym wychodzisz z niego idziesz sie umyc w rzece i podazasz dalej



Offline
Jadę dalej.
Ostatnio edytowany przez Draco (2011-03-18 19:11:07)




Offline
idzesz przez lake ale nagle z pod ziemi wylania sie twoj gligar ale nie jest dobrze nstawiony na cb



Offline